Słodkie lenistwo...

  O takiej pięknej pogodzie jaką do tej pory miałyśmy nad naszym morzem, to nawet nie chciałam marzyć, a tu proszę! 

i nic nam więcej do szczęścia nie potrzeba :D

Spodnie i bluzka

 Spodnie ukończone.

 Jednak tak jak przypuszczałam trochę je zmieniłam tj. zmieniłam miejsce suwaka i wszyłam z boku zamek kryty, poza tym nie podobały mi się zakładki na środku i przesunęłam je na bok, gdzie wyglądają jak imitacje kieszeni - jeżeli chodzi o kieszenie, to trochę mi ich brakuje i nie pomyślałam przed szyciem, żeby uszyć wpuszczane. Jak na razie nie mam czasu, ale może po powrocie z wakacji coś pomyślę i jakieś kieszonki wykombinuję.

Niestety suwak nie jest idealnie wszyty, gdyż po pierwszym wszyciu i próbie zapięcia cała maszynka została mi w dłoni! musiałam kupić i wszyć nowy, a spiesząc się wszyłam go krzywo :/

Jak wcześniej pisałam spodnie są z lnu, zatem idealne na lato, a jeżeli chodzi o ten model, to jak dla mnie idealny! Wysoki stan, szeroki pas, który dobrze leży na brzuszku, szerokie nogawki i w ogóle swoboda pod każdym względem :D

  Wystarczyło mi jednak czasu, żeby na szybko uszyć taką zwykłą i prostą bluzeczkę, do uszycia której posłużył mi wykrój z burdy 7/2007 model 105. Oczywiście zmieniłam ją i zrobiłam proste plecy, ale myślę, że jeszcze kiedyś skuszę się na tą bluzkę z dziurką na plecach ;)

  Wszystkim życzę udanych i przede wszystkim SŁONECZNYCH wakacji!!!

Spodnie

  Wyjazd nad morze zbliża się wielkimi krokami, zatem potrzebne lekkie i zwiewne spodnie.

Planuję uszyć je według wykroju z Burdy nr 7/2008, model 117, ale znając moje zamiłowanie do przerabiania i w tym przypadku coś pozmieniam.

Szorty

  W trakcie pracy plany uległy zmianie tzn., zmieniłam koncepcję i zamiast szortów z burdy zrobiłam szorty wzorowane na moich starych spodenkach. Odrysowałam od nich formę i trochę szyjąc na oko stworzyłam coś takiego:

Są krótkie i wygodne. I oto chodziło!

 A to szorty, na których się wzorowałam. 

Sezon ogórkowy

 Szorty będą musiały poczekać...

Tym razem zamykam ogórki w słoikach. Ja uwielbiam ogórki kwaszone - młode, zieloniutkie, jędrne i nieduże układam w słoikach razem z gałązką kopru, ząbkiem czosnku, kilkoma ziarenkami czarnego pieprzu i gorczycy, korzeniem chrzanu oraz listkiem laurowym, liśćmi chrzanu, wiśni i dębu. Zalewam wodą z solą - na litr wody 1 łyżka soli. 

Najbliższe plany

  Cudowna pogoda, a ja mam tylko jedną parę szortów! Zatem czas najwyższy coś uszyć. Może będą to szorty z Burdy nr 7/2007, a może jakieś inne..? Jeszcze nie zdecydowałam. Na razie wybrałam materiał - len z jakąś domieszką, bo jest delikatnie uciągliwy.