piątek, 29 czerwca 2012

Zamknięte smaki

  Jak do tej pory było tylko o szyciu, a przecież tytuł bloga to: moje życie i szycie, zatem teraz coś z życia wzięte.
Powoli zaczynam przygotowywać zapasy i oczywiście zaczynam od truskawek. Najszybciej i najłatwiej jest je zamrozić w całości albo zmiksowane. Takie właśnie formy wybieram najczęściej, potem z łatwością wykorzystam je do ciast czy deserów. Przetwory zamykam w malutkich pojemniczkach, dlatego że łatwo je potem rozmrozić i taka mała porcja może być tylko dla jednej osoby. Te zmiksowane szczególnie dobrze sprawdzają się z budyniem albo kaszą manną. W późniejszym czasie zrobię jeszcze dżemy i nie tylko z truskawek, ale też z jagód.
SMACZNEGO!







3 komentarze: